piątek, 27 marca 2015

35. March

Hejka, tu Paula! :) Na dziś przygotowałam dla Was podsumowanie tego miesiąca, zapraszam!

1.Jedzenie


Moim numerem 1 jest magnum w postaci batonika. Na obrazku wersja z białą czekoladą, ja jednak wolę ten z mleczną. Jeśli lubicie połączenie lodów, karmelu i czekolady to koniecznie tego spróbujcie! Następne to jogurt z mussli i ananasem <3 W tym miesiącu zjadłam dużo truskawek, widzicie tutaj deser ze śmietaną i miodem, ale upiekłam również z mamą pyszną tartę czekoladową z truskawkami *.* Ostatnie to prosty sposób na smaczny obiad czyli ser topiony na patelni, jajko w panierce także smażone na patelni i frytki. :)

2.Dekoracje
Wykorzystałam kryształki by przyozdobić proste, białe świeczniki, które kupiłam w sklepie wszystko po 2,50 - naprawdę się opłacało!! Wyglądają teraz jeszcze piękniej. W kwiaciarni zobaczyłam szklaną kulę, której już od jakiegoś czasu szukałam. Można włożyć do niej cokolwiek się chce i udekorować swój dom w orginalny sposób :) Zapłaciłam za nią 15 złotych. Oczywiście najpiękniejszymi marcowymi dekoracjami są kwiaty, które dostałam na dzień kobiet :)

3.Makijaż
Niedawno otrzymałam moje zamówienie ze strony cocolita.pl i byłam bardzo mile zaskoczona! Kosmetyki sprawdzają się idealnie. ;) Na trzech macie moje dzieła - paznokcie żelowe. <3

Na samym końcu chciałabym Wam pokazać moje nowe adidasy z kolekcji, którą reklamowała Rita Ora. Sami zobaczcie <3

Jeśli macie jakieś pytania co do cen, czy produktów to piszcie śmiało w komentarzach ! Papa :*

niedziela, 8 marca 2015

34. My pearls ♥

  Heej kochani :* Długo mnie tu nie było, ale nie miałam dostępu do laptopa, ponieważ zepsuła mi się ładowarka :(  Jednak już po problemie i mogę już robić posty. Dzisiejszym tematem posta są w tłumaczeniu polskim moje perełki. Chciałabym Wam pokazać moje ulubione rzeczy z ostatnich dni :) Zapraszam!

  • Moją pierwszą perełką jest książka Lei Michele ♥ Po prostu ją uwielbiam i wracam do niej w każdej wolnej chwili.
  • Następną rzeczą jest pomadka Baby lips Dr. Rescue z Maybelline. Kolor- "Pink me up". Jest naprawdę świetna :) Ma ładny kolor, nawilża i ma miętowy smak.
  • Kolejną perełką jest perfumowany spray z Avon o zapachu fiołka i liczi. Jest idealny na zbliżającą się już dużymi krokami wiosnę :) Polecam!
  • Nawiązując do tematu posta- perły. A dokładnie to bransoletka z pereł, którą możecie zobaczyć na 3 zdjęciu :) Znakomity dodatek do każdej stylizacji.
  • Kolejną rzeczą są pędzle. Jestem z nich naprawdę zadowolona, a kupiłam je w sklepie typu "wszystko za 4 zł".
   Mam nadzieję, że post Wam się podobał :) Zapraszam do obserwowania mnie na instagramie ♥ Do zobaczenia, Martyna :*
          



sobota, 7 marca 2015

33. Perfect

Siemka! Tu znowu Paula :) Dziś chciałabym podzielic się z Wami wrażeniami z koncertu, na który wybrałam się w ostatnią niedzielę 1 marca.

Razem z mamą pojechałyśmy do katowickiego spodka na koncert z okazji 35-lecia zespołu Perfect i trasy koncertowiej "Wszystko ma swój czas". Występ zaplanowano na godzinę 17.00, jednak artyści pojawili się na scenie o 17.20. Ludzi było baaardzo dużo, siedziałam dosyc wysoko i widok był naprawdę wspaniały, kiedy ludzie na tafli pod sceną kołysali się do wolnych piosenek lub skakali do tych bardziej energicznych. Koncert bardzo mi się podobał, Perfect zagrał piękne utwory i jestem pod wrażeniem głosu Grzegorza Markowskiego na żywo. Naprawdę, każda piosenka była wykonana tak czysto, jak na płycie, a nawet lepiej ponieważ wiadomo, że na koncercie jest dużo więcej niesamowitych emocji. Reszta zespołu spisała się równie dobrze! Podczas występu pojawiła się również Patrycja Markowska, wykonała solową piosenkę i znany duet z ojcem - "Kołysanka". Była to jedna z piosenek, które najbardziej mi się podobały, miło było popatrzec jak zgrywają się na scenie i jak łączy ich jedna pasja, sami mówili że "to sama przyjemnośc zaspiewac razem". :) Ciężko mi wszystko opisac, koncert byl cudowny, bardzo lubię polskiego rock'a więc cieszę się, że miałam okazję byc tego dnia w spodku i zobaczyc jedną z jego ikon, zespół Perfect. Mi już brakuje słów, więc zapraszam Was do obejrzenia filmu, który posklejałam z moich zdjęc i filmów, oczywiscie nie jest to wszystko, ale zobaczcie chociaż namiastkę z tego wspaniałego wieczoru ;)

Przepraszam za jakośc, filmik przerabiałam znów na yt i wydaje mi się że przenika muzyka z podkładu tam gdzie nie ma :C poza tym efekt dźwięku jak z koncertu i niezbyt dobra jakośc z racji tego ze siedzialam daleko :/ No cóż...

A może ktoś z Was był w na tym koncercie, lub? Bycmoże wybieracie się na kolejny? Naprawdę Warto! Jeśli tak, pochwalcie się w komentarzach i napiszcie koniecznie jak było!
Papaaa <3

środa, 25 lutego 2015

32. Zakupy

Siemka, z tej storony Paula :) Obiecałam posta z zakupiami, a oto i on !
♡ buty - chińskie centum handlowe - 55,00
♡  pudrowa torebka stradivarus - 45,90
♡ różowa torebka - mohito 59,99
♡ T-shirt - metro - 12,99 (2szt)
♡ różowy sweterek - H&M - 39,90
♡ miętowy sweterek - monari - 59,70
maska do włosów Keratin - kallos - 10,80
odżywka do włosów w spray'u - kallos - 8,20
♡ bluzka - metro - 9,99
♡ koronkowe zakolanówki - calzedonia - 24,00
♡ czarne legginsy - metro - 19,99
♡ bawełniane podkolanmówki - 12,00
♡ skórzana ramoneska - stradivarius - 79,90
♡ skarpetki w panterkę - calzedonia - 9,00

To wszytsko co chciałam Wam pokazac, prawie wszystkie rzeczy kupiłam na promocjach ale poprzednich cen niestety nie pamiętam :( Jeśli macie jakieś pytania co do zakupionych przeze mnie rzeczy, śmiało komentujcie! Mam nadzieję ,że post się spodobał i czekajcie na kolejne.
Bye! :*

wtorek, 17 lutego 2015

31. Palms, bubble tea and shopping

Hejka! Tutaj Paula :) U mnie ferie już się zakończyły, było całkiem fajnie. Niestety czas wracac do szkoły. :( Mimo ,że pierwsze dni nie były najgorsze to nie bardzo cieszę.
W każdym razie przejdźmy do tematu posta czyli po pierwsze: palmy. Jak już wiecie, pod koniec ferii odwiedziłam palmiarnię w Gliwicach. Chciałabym również podzielic się z Wami zdjęciami i wrażeniami. :)))
Gliwicka Palmiarnia to świetne miejsce dla osób interesujących się egzotyczną florą, botaniką, czy też akwarystyką. Mimo ,że znajdują się tutaj zaledwie cztery akwaria z rybami, ten punkt palmiarnii najbardziej mnie zainteresował, a dokładniej akwarium ze stworzeniami amazonki. Więcej będziecie mogli zaobserwowac w poniższym filmie, a jeśli nie widzieliście jeszcze filmu Martyny, kieruję Was do poprzedniego posta ;)



Walentynkowy poranek spędziłam na mieście i w galerii. Pojechałam z mamą na zakupy i muszę Wam powiedziec ,że natrafiłyśmy na naprawdę dobre promocje. Kupiłam całkiem ciekawe rzeczy. Jeśli chcecie zobaczyc co mianowicie, zapraszam Was do śledzenia naszego bloga, ponieważ pojawią się one już w najbliższym moim poście wraz z rzeczami, które zdobyłam miesiąc temu a zapomniałam o nich wspomniec. :)

Mama wypatrzyła prawdopodobnie na grouponie kupon na dwie duże (dowolne) bubble tea, więc wybrałyśmy się do stoiska Crazy Bubble, by go zrealizowac. Szczerze mówiąc nigdy wcześniej tego nie piłam, a moim napojem terchę się zawiodłam. Myślałam ,że będzie nieco lepszy, ale to chyba smak mojej bazy nie bardzo mi spasował. Jak dla mnie była o wiele za słodka :D Także jeśli nie lubicie zbyt słodkich rzeczy - nie wybierajcie bazy Taro! Haha...Teraz coś prezyjemniejszego w smaku czyli napój mojej mamy z bazą - kawa karmel. Przepyszny! Jeśli lubicie kawę, to ten jak najbardziej Wam polecam (z żelkami o smaku deserowym i kawowym).










Dziś trochę się rozpisałam, ale teraz już wracam do nauki :( Trzymajcie się, paa! :*

piątek, 13 lutego 2015

30. Winter paradise

  Heejka :* Z tej strony Martyna. Niestety od poniedziałku u mnie zaczyna się szkoła, czyli kończą się ferie :( Czuję jednak, że te ferie spędziłam bardzo dobrze.
  Przechodząc do dzisiejszego tematu posta- dzisiaj razem z Paulą i naszymi rodzinami byłyśmy na ostatnim wspólnym wypadzie w te ferie. Udałyśmy się do Palmiarni. Było po prostu niesamowicie :) Zapraszam do oglądnięcia zdjęć :)






A na koniec mam dla Was krótki filmik :)

Mam nadzieję, że post się podobał :) Do zobaczenia :*

wtorek, 10 lutego 2015

29. My holidays #2

Heeej ! Tutaj Paula. W środę byłam u Martyny na noc, a w czwartek jechałyśmy na zakupy po czym wróciłam do domu. W niedzielę przjechała do mnie Martyna z siostrą, a dziś to one jadą do domu. Miło spędziłyśmy razem czas i zrobiłyśmy trochę zdjęc, które za chwilę zobaczycie.
Nasze ferie niestety się kończą, a pogoda jest okropna :( Śnieg topnieje... My już z niecierpliwością czekamy na wiosnę, a jak u Was? Ceszycie się z późnej zimy? :*